Gniazdka berker

Dwóch szefów

Dobrze jest mieć szefa, którego się szanuje, od którego można się wiele dowiedzieć. Nieco trudniej jest, gdy się posiada dwóch szefów. Pół biedy kiedy oni się ze sobą zgadzają i wydają podobne polecenia, co jest raczej niemożliwe na dłuższą metę, ponieważ nie ma dwóch ludzi posiadających identyczne opinie na wszystkie tematy. Tak było w przypadku firmy budowlanej, którą zarządzało dwóch braci. Zaczynali sami wykonując drobne remonty, z czasem zleceń było coraz więcej, zakres prac coraz większy i żeby nie stracić klientów, zaczęli zatrudniać ludzi. Ogólnie bracia byli zgodni, równie pracowici, przywiązywali wielką wagę do jakości wykonanych prac, za co się nieraz oberwało pracownikom. Nie zgadzali się  czasem w kwestiach detali, jak na przykład marki poszczególnych elementów. Jacek uważał, że najlepsze są gniazdka Berker, natomiast Marek wolał kupować gniazdka innej marki. Początkowo nawet potrafili żartować na ten temat, ale z czasem ten temat stał się newralgiczny, każdy za wszelką cenę chciał udowodnić, że ma rację. W pewnym momencie to zrobiło się trudne, bo każdy się upierał przy swoim, a każdy próbował przekonać pracowników do swojej racji.

Gniazdka

Doszło do kuriozalnej sytuacji. Przy kolejnym remoncie jeden z pracowników dostał polecenie od Jacka, żeby kupił gniazdka Berker. W sklepie budowlanym pracownik spotkał drugiego szefa, który wnikliwie przyjrzał się jego zakupom, wyjął z jego koszyka gniazdka i wymienił je na te swojej ulubionej firmy. Pracownik wrócił na budowę, przekazał zakupy Jackowi, który bardzo się zdenerwował, zaczął krzyczeć i obrażać pracownika, twierdząc, że nie słuchał, że uprawia samowolkę, że wyraźnie wydał polecenie co ma być kupione i jak tak dalej pójdzie, to go zwolni. Pracownik wysłuchał pokornie, a później powiedział, co o tym wszystkim sądzi i że ma dość kłótni braci o takie szczegóły, bo to psuje atmosferę i odechciewa się działać w takich warunkach. I być może on sam się zwolni, jeśli bracia się nie dogadają. Jackowi zrobiło się głupio, uzmysłowił sobie jak wiele prawdy jest w sformułowaniu „diabeł tkwi w szczegółach”.